4 października odbyła się w poznańskim Lasku Marcelińskim 9 edycja crossduatlhlonu XDU. Ponieważ, nigdy wcześniej nie miałem okazji ścigania się w takiej formule(bieg, rower, bieg) postanowiłem spróbować swoich sił w zawodach, sponsorowanych przez firmę Northtec, który wsparł imprezę, fundując min. cenne nagrody.
Przed startem, dyskutując z innymi uczestnikami zawodów, zmieniłem wcześniej obraną taktykę i postanowiłem część rowerową przejechać w butach biegowych , aby nie tracić czasu na zmianę obuwia w strefie zmian. Na tak krótkim dystansie, cenna mogła okazać się każda zaoszczędzona sekunda. Objazd trasy przed startem utwierdził mnie w przekonaniu, że powinno być nienajgorzej, choć później, już w trakcie zawodów, ześlizgujące się momentami buty, mocno irytowały. Najlepszym rozwiązaniem w tym wypadku byłyby koszyczki.
Zawody rozpoczął 4 km bieg z kilkoma podbiegami , które mocno dawały w kość. Od początku jednak starałem się utrzymać mocne tempo podyktowane przez pierwszych biegaczy, których mniej więcej w 1/3 dystansu niestety straciłem z oczu. Do strefy zmian wbiegłem jako 5 zawodnik.
Trasa rowerowa różnorodna, z kilkoma krótkimi podjazdami, wąskimi ścieżkami wśród drzew i dłuższymi, szerokimi odcinkami, gdzie można było nabrać rozpędu, liczyła trzy ok sześciokilometrowe pętle. Pierwszą przejechałem z lekkim zapasem sił, łapiąc oddech po mocnym biegu. Druga i trzecia pętla przejechana już dosyć mocno, z małym defektem na ostatnim podjeździe w postaci łańcucha, który spadł i zakleszczył się miedzy tylnym kołem a kasetą. Po chwili mocnej szarpaniny, udało się wyrwać łańcuch z uwięzi usprawniając rower i kończąc ten etap z 4 wynikiem.
Po nim pozostał dwukilometrowy odcinek biegu, który był dla mnie praktycznie walką o przetrwanie (10 miejsce na tym odcinku)
Zawody ukończyłem ostatecznie z czasem 1:14:53, zajmując 4 miejsce open oraz jako 3 zawodnik w klasyfikacji Mistrzostw Wielkopolski w Crossduathlonie.
Tomek
|